Szwecja ma powszechnie opinię pięknego kraju, w którym masowo rodzą się nowe talenty hokejowe. Jednak niektórzy patrzą na ten kraj wyłącznie poprzez pryzmat raftingu. Wielu ekspertów jest zgodnych co do tego, że najlepszym miejscem dla tego sportu jest szwedzka rzeka Kaitum.
Szwedzi są bardzo dumni ze swoich niezwykłych krajobrazów, tysięcy jezior i wspaniałych gór. Warto jednak wiedzieć, że kraj ten jest także idealną destynacją dla miłośników podwyższonego poziomu adrenaliny. Szwecja jest bowiem uważana za najlepsze w Europie miejsce dla amatorów raftingu. W związku z tym na miejscu istnieje kilka firm, które pomogą wybrać odpowiednie miejsca i użyczają niezbędnego sprzętu.
Spływy raftingowe rozpoczynają się głównie w regionie Kiruna, do którego najłatwiej dostać się drogą powietrzną. Aby jednak dotrzeć do nieco bardziej interesujących miejsc, takich jak na przykład rzeka górska Kaitum, niezbędne jest skorzystanie z helikoptera i przybycie do Tjuonajokk, który jest prawdziwie dziewiczym terenem bez ulic i ludzi. Rzeka Kaitum przepływa przez Laponię i ma około 106 km długości, a następnie wpływa do rzeki Kalix.
Na rzece Kaitum znajdują się trzy jeziora, które pozwalają na odpoczynek i chwile oddechu podczas spływu powyżej linii arktycznej. Co ciekawe, wszyscy, którzy odwiedzili tę część Szwecji, zgodni są co do tego, że jest to naprawdę nienaruszony i cudowny obszar. Niemniej, teren jest prawdziwą gratką dla poszukiwaczy adrenaliny, gdyż podczas spływu prędkość może wynosić nawet 50-60 km na godzinę.
Taka raftingowa przygoda może trwać nawet do 5 dni, podczas których sypia się pod rozgwieżdżonym niebiem nad brzegiem rzeki.