Sytuacja na Ukrainie zaostrza się i coraz więcej firm przewozowych i touroperatorów wstrzymuje swoje oferty do Rosji. Jak można się było spodziewać, wojna na Ukrainie ma silny wpływ na turystykę. W miarę pogarszania się sytuacji w Europie Wschodniej coraz więcej firm wypowiada się na ten temat, wpisując Rosję na czarną listę.
Przede wszystkim docierają do nas informacje od operatorów rejsów wycieczkowych o odwołanych rejsach i zmienionych trasach. Dotyczy to głównie Sankt Petersburga, ale także portów na Morzu Czarnym i rzek. Kilka linii wycieczkowych już usunęło Rosję ze swoich programów. Szacuje się jednak, że jeszcze więcej przewoźników ogłosi odwołanie rejsów, gdy tylko zostaną ustalone trasy zastępcze.
MSC zawiesiło planowane zawinięcia do Sankt Petersburga od końca maja do października. Dotyczy to czterech statków: MSC Preziosa, MSC Grandiosa, MSC Poesia i MSC Virtuosa. Linia jest w kontakcie z alternatywnymi portami, takimi jak Sztokholm, Helsinki i Tallin, aby potwierdzić zawinięcia statków. MSC planuje również aktualizację swojej strony internetowej, aby odzwierciedlić potwierdzone szczegóły nowych tras rejsów. Obecnie żaden statek MSC Cruises nie zawija do Sankt Petersburga.
Z tegorocznego rozkładu rejsów Sea Cloud Cruises usunięto również zawinięcia do Sankt Petersburga nowego, dużego statku Sea Cloud Spirit. Miasto byłego cara było pierwotnie czterokrotnie uwzględnione w rozkładzie rejsów podczas bałtyckiego debiutu tego trójmasztowego statku o pełnym ożaglowaniu. Sea Cloud Cruises opracuje teraz nową trasę rejsów w czerwcu i lipcu. Zarezerwowani goście zostali już poinformowani o tej decyzji.
TUI Cruises ogłosiło na początku ubiegłego tygodnia, że w związku z atakiem na Ukrainę usunie ze swojego rozkładu rejsów rosyjskie miasto portowe Petersburg. "W świetle tych wydarzeń, ze względów etycznych i moralnych zdecydowaliśmy się dostosować rozkład naszych rejsów po Morzu Bałtyckim od maja do października 2022 roku: nie będziemy już zawijać do Sankt Petersburga" - ogłosiła rzeczniczka armatora w Hamburgu. Alternatywą będą takie miasta w regionie Morza Bałtyckiego jak Kłajpeda na Litwie i Ryga na Łotwie lub Kopenhaga w Danii i Visby w Szwecji.
Carnival Corporation, do której należy Aida Cruises, już w sobotę ogłosiła, że żadna z jej dziewięciu marek nie będzie w najbliższej przyszłości realizować zawinięć do Rosji. Również w zeszłym tygodniu AIDA Cruises zwróciła się do klientów i ogłosiła, że w nadchodzącym sezonie letnim 2022 nie będzie zawinięć do portów rosyjskich — wzmacniając tym samym oświadczenie Carnival Corporation. W szczególności dotyczy to rejsów po Morzu Bałtyckim, gdzie miał zawijać St.
Norwegian Cruise Lines był pierwszą linią wycieczkową, która ogłosiła, że usuwa Rosję ze swojego programu. Dotyczy to około 50 rejsów, które w tym sezonie letnim zawierały przystanek w Sankt Petersburgu. "Petersburg jest jednym z klejnotów w koronie na trasach skandynawskich. Ale oczywiście istnieją alternatywne rozwiązania."
Atlas Ocean Voyages, Viking Cruises, Saga Cruises i Windstar Cruises również przestaną na razie zawijać do Rosji.