Holandia znana jest głównie z wiatraków, tulipanów i płaskiego ukształtowania terenu. Ostatnio mówi się tam jednak o stworzeniu sztucznego stoku, który miałby zachęcić do odwiedzenia kraju przez miłośników sportów zimowych.
Holendrzy są bardzo dumni ze swoich upraw tulipanów, charakterystycznych dla kraju wiatraków oraz urzekających wiosek i małych miasteczek. Jednak ze względu na nizinne ukształtowanie terenu (25% powierzchni kraju znajduje się poniżej poziomu morza) Holandia ma bardzo ograniczone możliwości.
Oczywiście, mimo to kraj jest wciąż bardzo atrakcyjny turystycznie. Jednak niedawno, jeden z miejscowych dziennikarzy – Thijs Zonneveld napisał artykuł o sztucznych stokach narciarskich, które jego zdaniem powinny być stworzone w celu zwiększenia atrakcyjności turystycznej Holandii. I choć pozornie pomysł ten wydaje się być niedorzeczny, to część osób wzięła go naprawdę na poważnie.
Firma architektoniczna Hoffers and Kruger stworzyła projekty 2140-metrowych szczytów. Dzięki temu wydaje się, że entuzjazm stopniowo rośnie, a koncepcja rozwoju nowych form turystyki, takich jak narciarstwo, czy wspinaczka wysokogórska dodatkowo napędza zwolenników tej idei.
W teorii, realizacja projektu o nazwie “The Mountain Comes” trwać będzie około 30 lat i może kosztować 60-450 mld dolarów. Obecnie, trwa poszukiwanie potencjalnych sponsorów i kto wie, być może kiedyś sztuczna góra ujrzy światło dzienne. Składać miałaby się ona z metalowego szkieletu, który byłby stopniowo wypełniony naturalnymi minerałami. Jeśli projekt by wypalił, to z pewnością Holandia stanie się rajem dla narciarzy i miłośników wspinaczki górskiej.