Poprzez zmniejszenie opłaty wizowej i podpisanie umowy z Dubajem, władze Omanu zapewniły swojemu krajowi potężny impuls do rozwoju branży turystycznej.
Władze Omanu w reakcji na informację, że Katar został wybrany gospodarzem Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej oraz spory sukces marketingowy Dubaju, robią wszystko, by ożywić krajową branżę turystyczną. Wytyczonym odgórnie celem jest więc osiągnięcie liczby 12 milionów turystów do 2020 roku. Biorąc jednak pod uwagę fakt, iż w 2010 roku kraj odwiedziło zaledwie 1,6 mln osób, cel ten wydaje się być delikatnie mówiąc - nierealny.
Pierwszy z projektów mających przyczynić się do osiągnięcia założonego celu dotyczy przemysłu morskiego. Władze Omanu planują bowiem modernizację miejscowych portów, tak by móc zachęcać rejsami turystów z krajów Bliskiego Wschodu. Miejscowy sułtanat negocjuje zatem z Abu Zabi umowę o popularyzacji morskiego środka transportu. Główna idea leży w tym żeby do Omanu przyciągnąć jak największą liczbę turystów, jednak Dubaj też może mieć z tego korzyści, polegające na zwiększeniu przepływu turystów i gotówki.
Sułtanat Omanu pracuje również nad sprawami finansowo-administracyjnymi, które mają ułatwić większy napływ turystów. Niegdyś główną przeszkodą dla turystów chcących przyjechać do Omanu była wysoka cena uzyskania wizy. Obecnie została ona obniżona o 75% i za 10-dniową wizę wystarczy zapłacić 13 dolarów. Dzięki takiej oszczędności turyści mają teraz o wiele więcej powodów do odwiedzenia Omanu.
