VIRGIN GALACTIC - PRZYSZŁOŚĆ BADAŃ NAUKOWYCH

Cecilia Garland - Mar 28, 2011
0

Ku radości wielu naukowców, Virgin Galactic oferuje 4 minuty stanu nieważkości na swoim SpaceShipTwo. Jak się bowiem okazuje – komercyjny eksperyment może się także przysłużyć celom naukowym.

 

Kiedy świat patrzył na pierwsze kroki Neila Armstronga na księżycu w 1969 roku, wiele osób nie wierzyło w autentyczność nagrania. Kto by mógł więc przypuszczać, że w czterdzieści lat później zwykli ludzie będą mieli szansę wybrać się w podróż na orbitę okołoziemską i na własnej skórze doświadczyć stanu nieważkości? Virgin Galactic jest jednym z pierwszych przedsiębiorstw pracujących nad uruchomieniem nowego SpaceShipTwo, który za 200 tys. dolarów oferował będzie podróż w przestrzeń kosmiczną. Poza niebywałą jak dotąd atrakcją dla najbardziej zamożnych, swoją szansę w tym projekcie widzą także naukowcy.

Zwykle badania naukowe przestrzeni kosmicznej zaczynają się od kwot 7-cyfrowych, co sprawia, że dla wielu z badaczy są one po prostu niedostępne, jednak podróże w przestrzeń kosmiczną przestały być już postrzegane jako utopijna idea dalekiej przyszłości, ale bardzo realną rzeczywistością, w której naukowcy upatrują swoją szansę. Na przykład dr Alan Stern – wiceprezes Instytutu Southwest Research stwierdził ostatnio: „To rewolucja”, a jego instytut już wpłacił kaucję dla dwóch pracowników-naukowców na premierowy przejazd SpaceShipTwo.

Istnieją jednak też inne firmy, które pracują nad podobnymi projektami, jak np. XCOR Mojave Aerospace, który już wycenia swoją podróż w kosmos na 95 tys. dolarów. Jednak ich obiekt najprawdopodobniej będzie mógł pomieścić jedynie pilota i jednego pasażera.

Naukowcy dość długo koncentrowali swoje badania na bardzo różnych obszarach, od badań ziemi począwszy, a na tych dotyczących wpływu stanu nieważkości na organizm człowieka i jego dane biometryczne skończywszy. Wydaje się jednak, że komercyjne loty w kosmos mogą nie tylko przynieść zysk ich pomysłodawcom, ale także przysłużyć się szlachetnym celom naukowym.

Powiązane artykuły

Komentarze

Dodaj komentarz