W związku z gwałtownym wzrostem przyjazdów turystów z Chin i innych krajów azjatyckich, tajwańskie władze opublikowały plan rozwoju lokalnej turystyki tak, by każdego roku przyjeżdżało tam minimum 10 milionów osób.
Podpisane w lipcu 2008 roku pomiędzy Tajwanem i Chinami porozumienie miało bardzo istotny wpływ na rozwój tajwańskiej branży turystycznej. A zatem, podobnie jak wiele innych krajów, Tajwan także dostrzegł ogromny potencjał w turystach z Chin, którzy dopiero niedawno zaczęli bardzo chętnie podróżować. W zeszłym roku Tajwan odwiedziło w sumie nieco ponad 1,16 mln chińskich turystów, którzy w dużej mierze przyczynili się do całkowitej liczby przyjazdów, która wyniosła 5,56 mln.
Tajwański Departament Turystyki pracuje nad tym, by utrzymać tak dynamiczne tempo wzrostu, co w konsekwencji ma włączyć kraj do listy najchętniej odwiedzanych destynacji przez turystów z całego świata. Europejczycy i Amerykanie już od dłuższego czasu chętnie przyjeżdżają do Tajwanu, dlatego miejscowe władze koncentrują się przede wszystkim na turystach z Chin. Wydaje się więc, że zeszłoroczny wzrost przyjazdów z Chin to dopiero początek.
Dwadzieścia cztery tajwańskie parki rekreacyjne traktowane są jako przynęta dla dalszych przyjazdów turystów. Problemem może być jednak to, że chińscy turyści dopiero teraz rozwinęli swoje skrzydła, a Tajwan odwiedzają głównie dlatego, że jest bardzo blisko. Jeśli jednak nie zostanie im zaoferowane nic więcej, to w końcu przestaną przyjeżdżać. W związku z tym dużo dobrego może zrobić zniesienie wiz lub ułatwienie ich otrzymywania.